Holendry to klasyczny rodzaj rowerów miejskich. Typowa amsterdamka to ikona wśród rowerów retro.
Moda na rower w Amsterdamie zaczęła się już w latach 60 XIX w. Dzisiaj, prawie każdy Holender jeździ rowerem (nid. fiets) do pracy, szkoły, albo dla przyjemności. Wielu z nich wciąż używa najprostszych, wiekowych oma-fiets. To określenie stosowane do klasycznych holenderskich rowerów oznacza dosłownie „rower babci”. Czasem używana jest też nazwa widdo-fiets (dosłownie: rower wdowy).
Choć Holandia wydaje się być rowerową stolicą Europy to rowery holenderskie technicznie są bardzo zbliżone do klasycznych rowerów angielskich.
Klasyczna linia
Tradycyjnie holendry, które nadają ton rowerowej stylistyce vintage to damki – z mocno obniżoną ramą, o charakterystycznie zaokrąglonej linii. Rowery holenderskie występują również w wersji opa-fiets – z ramą „męską”.
Konstrukcja miejskich rowerów rodem z Holandii jest bardzo prosta – opiera się na dużych kołach, podstawowym osprzęcie z hamulcem w piaście. Tradycyjnie rowery te pozbawione były w ogóle biegów, obecnie mają często 3 przerzutki w tylnej piaście. Choć dziś rowery miejskie, nawet tradycyjnych holenderskich firm takich, jak Gazelle, występują w szerokiej gamie kolorystycznej – te klasyczne były zazwyczaj czarne z białymi detalami.
Podobnie, jak w innych rowerach miejskich, w holendrach sporą rolę odgrywa dodatkowe wyposażenie. Dzięki charakterystycznemu stojakowi oma-fiet można swobodnie postawić w dowolnym miejscu i dodatkowo zabezpieczyć wbudowaną blokadą tylnego koła. Wygodne podróżowanie, nawet w długim płaszczu czy sukience, zapewniają osłony łańcucha i tylnego koła, a nawet ciężkie zakupy czy torbę udźwignie mocny bagażnik.
Klasyczne holendry, w Polsce określane też mianem kozy i kojarzone z rowerem Ukraina, solidną konstrukcję przypłacają dość dużą wagą, jednak to niewielka cena za niezawodny i wygodny miejski rower.
Kliknij tu i sprawdź, jakie rowery holenderskie kupisz w naszym sklepie